Tytuł: "Istoty Ciemności"
Autor: Kami Garcia, Margaret Stohl
Wydawnictwo: Łyński Kamień
Liczba stron: 486
"Biec, by stanąć nieruchomo"
O czym opowiada książka:
Ethan Wate nie sądził, że Gatlin, z pozoru spokojne miasteczko, skrywa wielki sekret. Kiedy chłopak poznał Lenę Duchannes, dziewczynę obdarzoną niezwykłymi zdolnościami, wszystko się zmieniło.
Od szesnastych urodzin Leny minęło już trochę czasu. Obdarzona jednak odsuwa się od Ethana, sądząc, że jej los jest przesądzony i lada moment zmieni się w Istotę Ciemności. Chłopak chce ratować dziewczynę, ale gdy pojawia się tajemniczy John i przybywa kuzynka Leny, Ridley, syrena i zarazem Istota Ciemności, Lena ucieka od niego.
Kilka słów ode mnie:
"Istoty Ciemności" to druga część serii "Kroniki Obdarzonych" autorstwa Kami Garci i Margaret Stohl. To książka, po której spodziewałam się naprawdę wiele. Pierwsza część, "Piękne Istoty", mnie zachwyciła. Druga była trochę gorsza, choć wpływ na to miało brak Leny i hm, obecność najlepszego przyjaciela głównego bohatera, Linka.
Niektóre sprawy się poprawiły, niektóre wręcz przeciwnie. Mam mieszane uczucia.
Pomysł:
Powieść ta pełna była zagadek, tajemnic, wielu spraw nie mogłam się domyślić. To chyba największy atut tej książki. Była zaskakująca. Pomysł był niebanalny, chociaż sądziłam, że "to druga część i pewnie nic mnie nie zdziwi". Myliłam się!
Pomysł oczywiście na plus, jeszcze lepszy niż w pierwszej części!
Styl pisania:
Autorki mnie zawiodły. Po prostu mnie zawiodły. Chociaż, przyznaję, w "Pięknych Istotach" natknęłam się raz czy dwa na "kumam", to w "Istotach Ciemności" takich słówek było mnóstwo! "Kumam", "spoko", "frajer", ugh... Jestem zła na tę książkę właśnie za ten styl pisania. Nie mam pojęcia, dlaczego wszystko się zmieniło, ot tak. Według mnie druga część powinna być lepsza od pierwszej, gdzyż pani Garcia i pani Stohl wtedy miały już chyba większe doświadczenie.
Niestety. No cóż, bywa.
Postacie:
Ethan się zmienił. Lena się zmieniła. Wszyscy się zmienili. Niektórzy na lepsze, niektórzy na gorsze. Riley czy Amma o wiele bardziej mi się podobały, jednak Link, Olivia (nowa postać)... mnie denerwowali. Bohaterowie mieli różne charaktery, byli w innym wieku, tak więc niektórzy wyrażali się pięknie, niektórzy beznadziejnie. Co jest dowodem, że jednak autorki umieją ładnie pisać!
Okładka, tytuł, opis z tyłu (opis - KLIK):
Okładka jest bardzo mroczna, ale piękna.
Tytuł brzmi "Istoty Ciemności". Według mnie nazwa jest interesująca.
Opis ciekawy.
Ocena: 6/10.
Recenzja bierze udział w wyzwaniu "Czytam fantastykę".
Jakoś nie ciągnie mnie do tej serii, nie wiem, czy kiedykolwiek się skuszę. No, ale ocena też nie jest najwyższa, więc może niezbyt dużo tracę?
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Pierwsza część według mnie była lepsza (jeśli chodzi o styl pisania i bohaterów). Może więc sięgniesz tylko po pierwszą? Nie wiem, to tylko propozycja, zrobisz, co zechcesz :)
UsuńPozdrawiam :)
recenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Miłośniczka Książek
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam :)
Moja przyjaciółko niedawno ją przeczytała i była książką zachwycona : )
OdpowiedzUsuńMm, no cóż, nie mam nic do książki, ale sądzę, że mogłaby być odrobinę lepsza :)
UsuńHeej:) Ja z szablonownicy. Zamówiłaś u mnie szablon i on już jest od dawna zrobiony, ale cały czas się nie mogę zebrać by dodać notkę. więc wyśle ci link do szablonu. http://imbecillitatis.blogspot.com/ tak wygląda na blogu. Po link do pobrania lub poprawki napisz na gg: 9817290.
OdpowiedzUsuńI naprawdę przepraszam za to że musiałaś tak długo czekać. Szkoła nie dawała mi żyć
Szablon jest niesamowity! Jeju, dziękuję ci bardzo! Jest przepiękny! *o*
UsuńNie przepraszaj, wiem, o czym mówisz :)
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj regulamin, punkt 2.
Usuń