Tytuł: Klątwa tygrysa
Tytuł oryginału: Tiger's Curse
Seria: Klątwa tygrysa (tom 1)
Autor: Colleen Houck
Tłumaczenie: Martyna Tomczak
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 360
Data wydania: 5 marca 2012
"[...] nie pozwalałam sobie na to, by kogokolwiek pokochać, gdyż bałam się, że zostanie mi odebrany"
Klątwa tygrysa to książka, o której ostatnimi czasy głośno. Jest nazywana literackim fenomenem, wielkim odkryciem, niesamowitą, zapierającą dech w piersiach powieścią. Albowiem jest to książka odrzucona przez wydawców, pokochana przez setki miłośników literatury fantastycznej, jak i romansu. Podbiła ona listy bestsellerów, a producenci filmowi walczą ze sobą o prawa do sfilmowania serii.
Colleen Houck to czterdziestoczteroletnia amerykańska autorka. Serię Klątwa tygrysa postanowiła napisać po przeczytaniu sagi Zmierzch autorstwa Stephenie Meyer. Nie znalazła dla swojego cyklu odpowiedniego wydawcy, więc postanowiła opublikować pierwszą część serii za własne pieniądze. I wtedy wydarzyło się coś nie całkiem prawdopodobnego. Książka zdobyła pierwsze miejsca na listach bestsellerów i wielu wiernych czytelników, miłośników historii o Kelsey i Dhirenie.
"Klucz do szczęścia to starać się wykorzystywać to, co przyniesie los, i być za to wdzięcznym"
Kelsey Hayes była zwykłą nastolatką... Do czasu...
Zbliżają się wakacje. A Kelsey, ukończywszy liceum, pragnie znaleźć tymczasową pracę. Odpowiednią dla niej ofertę dostaje w pewnym cyrku, w którym potrzebna jest pomoc w sprzątaniu po występach, a również w sprzątaniu klatek psów oraz pewnego białego tygrysa. Dziewczyna chętnie przyjmuje propozycję pracy. Z przyjemnością pomaga nowo poznanym przyjaciołom. Sprząta, rozdaje bilety... ogląda treningi wielkiego kota... Aż pewnego razu znajduje się z Dhirenem, białym tygrysem, sam na sam. Może, po raz pierwszy, przyjrzeć się jego pięknym, magnetycznym oczom i rozkoszować się widokiem lśniącego futra. Między Kelsey a zwierzęciem powoli rodzi się niewytłumaczalna więź. Więc kiedy tajemniczy przybysz z Indii, znany jako "pan Kadam", chce zabrać Dhirena do Narodowego Parku w rodzinnym kraju, a zarazem wziąć dziewczynę z sobą, Kelsey nie wacha się długo. Wyrusza w niesamowitą podróż. Nie wie nawet, że tygrys jest w rzeczywistości zaklętym indyjskim księciem, a ona sama wybranką, która pomoże mu w złamaniu klątwy. Nie wie nawet, że musi stawić czoła wielu niebezpieczeństwom, by pomóc Dhirenowi i odkryć, czym jest prawdziwa miłość.
"O tym, co jest prawdziwe, a co nie, każdy musi zdecydować we własnym sercu"
Książka urzeka niesamowitą, tajemniczą, wręcz piękną okładką. Opis? Podobnie. Całość zachęca, interesuje i wzbudza nasze zaciekawienie. A w dodatku z wieloma pozytywnymi opiniami... książka aż się prosi, by ją przeczytać!
Lecz za anielską oprawą kryje się coś jeszcze. Banalni, irytujący bohaterowie. Słaby styl autorki. Kiepskie dialogi. Wątek miłosny, który pozostawia jedynie złe samopoczucie, niesmak i niemiłe wspomnienia. A cała książka nie wnosi nic nowego, nie daje czytelnikowi ważnych lekcji i, po prostu, nie zaciekawia. Bo może jest to powieść przyjemna, na deszczowy, chłodny wieczór, kiedy możemy zniknąć w kocu, z gorącą herbatą i książką. Ale Klątwa tygrysa nie trzyma w napięciu, nie budzi zainteresowania i nie skrywa w sobie wielkiej tajemnicy, którą to my, czytelnicy, możemy odkryć.
Kelsey zaczyna pracę w cyrku. Może być świadkiem licznych występów oraz treningów. I tam, wśród stosu kukurydzy, kolorowych strojów i pamiątek, po raz pierwszy widzi tygrysa. Tygrysa, który skrywa jeszcze jedną twarz. Za białym futrem i magnetycznymi oczami bowiem ukryta jest twarz młodego indyjskiego księcia, na którego rzucono okropną klątwę wiele lat temu. A Kelsey, wybierając się na niezapomnianą wędrówkę do Indii, ma szansę tę twarz poznać...
Pomysł jest interesujący, z pewnością bardzo oryginalny. Dzięki Klątwie tygrysa możemy poznać bliżej barwny świat Indii, poznać hinduskie legendy i niezwykłe historie, zwyczaje. I miałam nadzieję, że wątek o indyjskich bóstwach i hinduskich historiach będzie lepiej wykorzystany. Bo kiedy narodziło się uczucie między Kelsey a Dhirenem, klątwa przeszła na drugi plan. "Och, nie mogę z nim być, chociaż tak bardzo go kocham" było zdaniem, które widniało niemal na każdej stronie.
Postacie są słabo wykreowane i... po prostu irytujące. Główna bohaterka swoim beznadziejnym zachowaniem przyprawia czytelnika o zawrót głowy, a Dhiren - niezwykle przystojny, urzekający, olśniewający, niczym grecki bóg - jest postacią wyjątkowo banalną. Więc kiedy zbliżają się do siebie, nadzwyczyjanie przeciętna nastolatka i piękny indyjski książę, można spodziewać się mieszanki wybuchowej.
W negatywnym tego słowa znaczeniu.
Komu mogę polecić Klątwę tygrysa? Najodpowiedniejszym wyborem byłoby wskazanie młodych ludzi, którzy uwielbiają gatunek paranormal romance. Więc jeśli jesteście odważni i macie ochotę zapoznać się z kolejną typowo młodzieżową banalną historią - zapraszam!
Postacie są słabo wykreowane i... po prostu irytujące. Główna bohaterka swoim beznadziejnym zachowaniem przyprawia czytelnika o zawrót głowy, a Dhiren - niezwykle przystojny, urzekający, olśniewający, niczym grecki bóg - jest postacią wyjątkowo banalną. Więc kiedy zbliżają się do siebie, nadzwyczyjanie przeciętna nastolatka i piękny indyjski książę, można spodziewać się mieszanki wybuchowej.
W negatywnym tego słowa znaczeniu.
Komu mogę polecić Klątwę tygrysa? Najodpowiedniejszym wyborem byłoby wskazanie młodych ludzi, którzy uwielbiają gatunek paranormal romance. Więc jeśli jesteście odważni i macie ochotę zapoznać się z kolejną typowo młodzieżową banalną historią - zapraszam!
Ocena: 3/10.
Recenzja bierze udział w wyzwaniu "Czytam fantastykę".
Hmm a książka jest tak wychwalana wszędzie...
OdpowiedzUsuńMnie do tej książki zachęca jedynie okładka, która jest niesamowita. Gatunek jakim jest paranormal romance nie jest moim ulubionym, więc za Klątwę tygrysa serdecznie dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam!
Czytałam i mi się nawet spodobała, lecz nie zamierzam kontynuować przygody z tą serią.
OdpowiedzUsuńRózne opinie czytałam o Klątwie tygrysa, a że mam możliwośc wypozyczyć, to sama spróbuję kiedyś przeczytać i wyrobić sobie opinię o tej książce :)
OdpowiedzUsuńO tej książce słyszałam tyle dobrego, jak i złego.. Sama nie wiem co mam myśleć, chyba sobie odpuszczę, bo jakoś nie mam ochoty na kolejną banalną historię.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, ale to zdecydowanie nie moje klimaty. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHm. A jak dla mnie 10/10. :)
OdpowiedzUsuńJa nie należę już do młodzieży, ale z chęcią przeczytałabym tę książkę.
OdpowiedzUsuńA spotykam się z takimi pozytywnymi recenzjami zewsząd:) Mnie odrzuciła czcionka - jakaś taka denerwująca i za mała, okładka boska, ale chyba sobie daruję, zobaczę:)
OdpowiedzUsuńMasz cudny nagłówek!!! Jestem zachwycona.
Czcionka... tak, bardzo mała. Ale dało się czytać :)
UsuńDziękuję ślicznie!
Nareszcie! Myślałam, że tylko mnie ta książka nie przypadła do gustu... : )
OdpowiedzUsuńInformuję, że recenzja została dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę" :)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam!
Osobiście paranormal romance bardzo lubię, ale skoro twoim zdaniem "Klątwa tygrysa" nie warta jest poznania, to chyba dam sobie z nią jednak spokój.
OdpowiedzUsuńJa dałam szansę i nie żałuję. To moja ulubiona książka. 10/10
UsuńMi się podobała cała seria, a czytałam już 4 tomy.
OdpowiedzUsuńkolejna szumnie reklamowana pozycja z mnóstwem pochlebnych recenzji, a w praktyce klasyczny gniotek. już dawno wykreśliłam ze swojej listy paranormal romance.
OdpowiedzUsuńParanormal romance to właśnie taki gatunek, na którym najczęściej się zawodzę. No cóż, co zrobić. Bywa. Po kolejne części nie sięgnę.
UsuńHm... czytałam pozytywne i negatywne recenzje. Nie mam pojęcia komu wierzyć, chociaż, mówiąc szczerze bardziej skłaniam się do tych drugich i do Twojej również. Jednakże... zamierzam przeczytać jeśli znajdę w bibliotece. Nie kupię tej książki, nawet dla tak ładnej okładki. ;)
OdpowiedzUsuńKupować? Odpowiedź jest prosta: nie kupuj. Nie warto, bo możesz się rozczarować. Ja, dzięki Bogu, wypożyczyłam to. Oddałam ze wstrętem.
UsuńPozdrawiam
Ojjj szkoda, że tak nisko ją oceniłaś. Czytałam tyle pozytywnych recenzji, że myślałam, iż jest to naprawdę dobry tytuł. Wygrałam go niedawno w konkursie, więc na szczęście się nie wykosztowałam na tak słaby tytuł, ale teraz nie wiem, czy rzeczywiście chcę go czytać :/
OdpowiedzUsuńSpróbuj :) Skoro wygrałaś, a nie kupiłaś, to nic nie stracisz. A tobie książka może się spodobać :)
UsuńPozdrawiam
Mnie osobiście książka wciągnęła za bardzo! ;) Kupiłam ją gdyż bardzo zachęciła mnie okładka i opis... i jak się okazało to rewelacja :D Czytałam od 9 rano do północy i muszę przyznać, że nie mogłam oderwać wzroku. Dopiero sen mi przerwał. Chociaż każdy czyta co chce a to akurat moje klimaty. Fakt, że mam tylko 15 lat, ale moim zdaniem książka jest warta przeczytania. Szczególnie polecam go osobom, które kochają takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńMnie również ta książka bardzo się spodobała. Jest ciekawa i osobiście poleciłabym ja każdemu :)
UsuńZazwyczaj nie czytałam książek ale klątwa sprawiła ze nie mogłam się od niej oderwać. Uwielbiam tę książkę. Właśnie kończę 3 tom i nie wiem czy będę w stanie zabrać się za jakąś wartość inną książkę. Rewelacja. Osobiście polecam ją każdemu :)
OdpowiedzUsuńrewelacja bardzo wciagajaca!! bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńTa książka jest wspaniała! Kiedy ją czytałam to nie potrafiłam myśleć o niczym innym ! I nie wiem dla czego niektórzy oceniają ją po recenzjach innych przeczytałam wszystkie tomy i gorąco ją polecam <3
OdpowiedzUsuńWedług mnie świetna. Zabawna, romantyczna pełna tajemnicy. Jest stworzona dla nastolatków. Osoba, która ma ponad 20lat no cóż... nie oszukujmy się nie powinna jej czytać. Jak najbardziej ją polecam!
OdpowiedzUsuńBędę inna, bo śmie twierdzić, że to jedna z lepszych serii jakie przeczytałam. Nie mówię "książka" tylko seria, bo cały cykl książek KT był niesamowity!!! Denerwujące było zachowanie Kelsey, która zostawiła Rena (jak ja go kocham! ), bo był dla niej za dobry. Wiem, że musiało tak być, żeby była baza dla następnej części, ale autentycznie płakałam. W następnych tomach Kelsey była jeszcze bardziej irytująca. "Nie mogę z tobą być, bo on ( Kishan ) mnie potrzebuję. Myślałam wtedy " A Ren już ciebie niby nie potrzebuję". Miłośnicy Kishana pewnie to skrytykuja, ale ja lovciam Rena od początku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń