środa, 3 kwietnia 2013

Recenzja książki "Świat wampirów".

Dzisiaj przeczytałam "Świat wampirów". I znowu będziecie zmuszeni przeczytać moją recenzję.


Tytuł: "Świat wampirów. Od Draculi do Edwarda"
Autor: Manuela Dunn-Mascetti
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 208

Kilka słów ode mnie:

Każdy, kto lepiej mnie pozna wie, że uwielbiam zjawiska paranormalne. Wampiry, duchy itp. zawsze mnie fascynowały. W dzieciństwie miałam więlką kolekcję książek, poradników o tych niezwykłych istotach. Mało informacji mogłoby mnie zadziwić. Widać, pomyliłam się.

Pomysł:

Pomysł? Czy tu był jakiś pomysł? Czy naprawdę zbiór informacji o wampirach mógłby być pomysłem? Nie sądzę. I nie wiem, czy mam na tym zakończyć, czy pisać coś więcej... Bo nie wiem, co napisać.

Styl pisania:

Chyba jedyna rzecz,  na którą mogę się rozpisać.
Styl pisania mi się... podobał. Po prostu mi się podobał. Teksty nie zanudzały, książka napisana była wprost, a nie tzw. "być może". Nie było owijania w bawełnę, co mi się podobało. Rozbudowane teksty, chociaż stron było mało, dodatkowo jeszcze zdjęcia, dużo zdjęć. Podobało mi się również to, że autorka przedstawiała wampiry jako odrażające istoty. Meyer, na przykład, robi z wampirów potulne istotki,  którymi nigdy nie były. Kurczę, nie mam co napisać. Dziwna książka - nie umiem jej ocenić!

Postacie:

(Jeśli nie liczyć postaci z np. "Wywiadu z wampirem", nie było tam postaci. To był poradnik.)

Okładka, tytuł, opis z tyłu:

Okładka - ładna, podobała mi się. Lubiłam dotykać kropel krwi, fajnie się błyszczały :)
Tytuł. Świat wampirów, mhym. "Od Draculi do Edwarda" - BŁĄD! Nie było tam żadnego Edwarda, jednakże bardzo dużo Draculi, co, przyznam, ucieszyło mnie. Jednakże autorka, pisząc taki tytuł, powinna zagwarantować, że w książce będą wszystkie wampiry, jakie chodziły po Ziemi!
Opis z tyłu - zachęcający. Zwłaszcza "punkciki". 
Dla ciekawskich, te punkciki znajdziecie TUTAJ.

Ocena: 7/10.

12 komentarzy:

  1. Ach, akurat tę książkę posiadam w swoich skromnych zbiorach:3 Również bardzo ją lubię, jest jednym z wielu poradników dotyczących zjawisk paranormalnych, które wylegują się na moich półkach. Zgadzam się z Twoją recenzją, styl pisania nie nuży, jest łatwo przyswajalny. I też byłam zafascynowana tą sztuczną krwią:3 Ogólnie rzecz ujmując, to trudno jest recenzować ten typ publikacji, więc doceniam, że podjęłaś się tego zadania:3 Czekam z niecierpliwością na następną recenzję i pozdrawiam:3~
    ~Wredniutki Cyprian

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, krew jest najlepsza :)
      Chociaż podjęłam się tego zadania, to nie jestem z tej recenzji zadowolona. Jest taka zwyczajna, taka... cały czas o tym, że nie mam o czym napisać :>
      Dziękuję.

      Również pozdrawiam

      Usuń
  2. Niestety nie posiadam tej książki choć po przeczytaniu recenzji no bardzo mi się spodobała i ciekawi mnie ta sztuczna krew, podobnie jak ty uwielbiam książki typu o wampirach :) A co do bloga bo czytałam inne posty bardzo pomysłowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahm i jeszcze link do moojego bloga myślę że ci się spodoba: http://tylko-dla-nas.blogspot.com/

      Usuń
    2. Dziękuję ślicznie.
      Tak, ta krew jest świetna.

      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Tak, już zajrzałam ;)

      Usuń
  3. Książka wygląda bardzo fajnie. :) Też lubię takie zjawiska paranormalne. Świetna okładka.

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię ją :p ciekawy bloogggg ;* bd częściej zaglądać :p to mój http://szalone-one-diy.blogspot.com/ :p a znasz taką serie książek "JUTRO" ?? ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, znam ją i już wypatruję w biblioteki pierwszą część. Wydaje mi się ta książka ciekawa. Czytałaś ją?

      Usuń
  5. Ja już unikam jak ognia wampirów, przejadły mi się :D

    PS przeniosłam się na blogspota ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jeszcze nie, jak widać. A będzie wkrótce inna książka o wampirach ;) Dobrze, że Zmierzchu nie czytałam.

      Wiem, wiem, muszę wreszcie przeczytać twoją nową recenzję, nie miałam czasu, dwa testy: z historii i matematyki...

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze! Każdy z nich jest dla mnie niesamowicie ważny, podnosi mnie na duchu i motywuje do dalszej pracy :)

Byłabym bardzo wdzięczna, gdybyście nie zostawiali mi spamu i nie wyzywali nikogo. Jeśli zauważycie błąd - piszcie śmiało! Nie bójcie się krytykować - wszystkie uwagi przyjmuję i czerpię z nich naukę.