Ostatnio na mej półce pojawiły się dwie nowe książki. Oczywiście, już stoją w kolejce, a ponieważ kolejka jest długa, będę musiała trochę poczekać, zanim zacznę je czytać, niestety, bo wydają mi się bardzo interesujące...
Dla ciekawskich (od lewej):
1. "Zawsze przy mnie stój" - Carolyn Jess-Cooke
2. "Złodziejka mojej córki" - Rexanne Becnel
Wydaje mi się, że z tą po prawej mało osób miało do czynienia. Z tą po lewej na pewno więcej. Czy ktoś z was przeczytał którąś z nich? Albo obie? Chętnie wysłucham waszych recenzji.
Widzę, że w swoim życiu przeczytałaś nie jedną książkę. Ja nie za bardzo lubię czytać, m.in. z braku czasu. Pewnie masz w domu wielką kolekcję książek. Ciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńTak, zgadza się, uwielbiam czytać.
UsuńMój tata jest wielkim kolekcjonerem, tak więc, tak.
Dziękuję :)
Pozdrawiam
Czytałam "Zawsze przy mnie stój" i strasznie mi się podobało. Książka nie była taka "historyjka dla dzieci" tylko taka hmm, nie wiem jak to określić, bardziej dla dorosłych? Sama nie wiem. Czytałam ją dość dawno, ale wiem, że wywarła na mnie dobre wrażenie. Chętnie przeczytam Twoją recenzję, ale chyba trochę poczekam. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://something-would-be-nothing.blogspot.com/
Tak, możesz trochę poczekać. Chociaż nie wiem, czy nie wcisnę jej w koniec kolejki na maj :)
UsuńPozdrawiam
Nie czytałam żadnej z nich, ale trochę kojarzą mi się z twórczością Jodi Picoult, a tę autorkę lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję? Nie wiem jak na to odpowiedzieć :)
UsuńZastanawiałam się ostatnio czy w bibliotece nie wziąć czegoś Picoult, chyba książkę "Krucha jak lód". Cieszę się, że lubisz tą autorkę.
A wiesz co, muszę wejść wreszcie na twojego bloga, nie miałam ostatnio czasu :>
Pozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety żadnej z tych książek choć chyba okładka "Zawsze przy mnie stój" rzuciła mi się w oczy...:)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam Twojego bloga! Może dlatego, że też jestem molem książkowym ;)
Mam takie pytanie z innej beczki...:Kto jest Twoim ulubionym polskim autorem?
Obserwuję i zapraszam do mnie
http://zagmatwany.blogspot.com/
Polskim autorem... szczerze mówiąc, to dopiero zamierzałam wziąć coś Sapkowskiego czy Ziemiańskiego, więc nie miałam styczności z polskimi autorami. Za to podobały mi się książki Terakowskiej i Musierowicz, tak więc... nie mam ulubionego polskiego autora.
UsuńDziękuję, z chęcią zajrzę jak znajdę chwilę :)
Pozdrawiam