Tytuł: Zazdrość
Tytuł oryginału: Envy
Seria: Pusta trumna
Autor: Gregg Olsen
Tłumaczenie: Magdalena Białoń-Chalecka
Wydawnictwo: Bukowy Las
Liczba stron: 328
Data wydania: 19 września 2012
"Powód to coś, co ludzie wynajdują, żeby nadać sens rzeczom, które nie mają sensu"
Zazdrość to jeden z tomów serii Pusta trumna, zbioru kilku thillerów zainspirowanych prawdziwymi morderstwami, które miały miejsce w przeciągu kilku ostatnich lat. Autorem powieści jest pięćdziesięcioczteroletni amerykański pisarz, Gregg Olsen. Pod jego nazwiskiem opublikowano już osiem książek, uznanych bestsellerów z list "The New York Timesa" i "USA Today". Sam Olsen figuruje jako jeden z najlepszych autorów amerykańskich, znany jest jako pisarz, który przemawia do czytelnika w każdym wieku. Prywatnie szczęśliwy ojciec bliźniaczek.
"- Wierzę w ciebie - powiedziała.
- Nie ma to jak subtelna presja"
Boże Narodzenie, małe miasteczko Port Gamble. Jeden z najzwyklejszych domów. Łazienka, normalna łazienka. Wanna. A w niej martwa dziewczyna.
Piętnastoletnia Katelyn Berkley znaleziona została przez własną matkę. Zimna i mokra. Nieżywa. Pływała w wannie, z szeroko otwartymi ze zdumienia oczami. W dniu, w którym wszyscy mieli się radować, świętować narodziny Chrystusa, Bóg zabrał jej duszę ze sobą, zostawiając za sobą jedynie trzy krótkie wyrazy, odmalowujące się w wyobraźni każdego: Samobójstwo? Morderstwo? Wypadek?
Bliźniaczki Hayley i Taylor, obdarzone niezwykłymi zdolnościami przyjaciółki Kate, niezadowolone z oficjalnych ustaleń policji, postanawiają same odkryć przyczynę przedwczesnej śmierci koleżanki. Nie wiedzą, że podczas śledztwa odkryją niejedną przerażającą tajemnicę, dotyczącą nie tylko młodej Berkley, lecz również ich samych...
Katelyn, za życia, była cierpiącą nastolatką, przed którą życie ustawia jedynie same przeszkody. Nie udawało jej się w szkole, w przyjaźni, w miłości... Była przygnębiona i sfrustrowana. Ale czy to wystarczyło, by popełniła samobójstwo?...
"Żaden człowiek, a przede wszystkim żaden nastolatek, nie jest normalny ani się taki nie czuje. Każdy nosi coś w rodzaju maski, która nie pozwala ludziom dostrzec tego, co - albo kto - pod nią się kryje"
Na książkę tę trafiłam zupełnie przypadkiem. Ot, przechodzę między półkami w bibliotece, a w oczy rzuca mi się intrygująca, mroczna okładka. Biorę do ręki Zazdrość, oglądam, dotykam cienkich stronic... Czuję się oczarowana. Nie wypuszczając książki z ręki, wracam z nią do domu. Siadam wygodnie, otulam się ciepłym swetrem, ocieplam białą dłoń, biorąc do ręki kubek ciepłej herbaty, zaczynam pierwsze zdanie. Zatracam się w lekturze, czytam słowo po słowie, a na twarzy maluje mi się coraz większe oburzenie.
Zazdrość to nieciekawy młodzieżowy kryminał, przeznaczony dla rozpoczynających przygodę z tym gatunkiem. Owe śledztwo, próby odkrycia prawdy przez bliźniaczki Hayley i Taylor, prowadzone jest w nieprawdopodobnie banalny sposób. Dziewczyny obdarowane są bowiem magicznymi zdolnościami - widzą najprzeróżniejsze obrazy przez dotyk. Z szukaniem mordercy ich śledztwo nie ma nic wspólnego. Bo dla nich wystarczy użyć swych nadprzyrodzonych zdolności, a wszystko stanie się jasne.
Styl pisania Olsena pozostawia wiele do życzenia. Język jest naprawdę okropny, niektóre wyrażenia, uznane zapewne przez autora za powszechne w dzisiejszych czasach, odbierały mowę. Nie rozumiem, jak można napisać tak złą stylistycznie książkę. A co z bohaterami? Każdy z nich jest bezbarwny, jednowymiarowy, prosty, niezwykle banalny. Autor wykorzystuje stare, złe schematy, buduje osobowości bohaterów wyjątkowo nieumiejętnie. Koszmar.
Książka Olsena nie jest dobra. Zakończenie jest przewidywalne, a to najgorszy minus każdego kryminału. Bohaterowie są słabo wykreowani, styl pisania - dno. Książka posiada wiele wątków, jednak żaden nie zaciekawia, nie intryguje. Zazdrość jest po prostu nieprzyjemną lekturą.
Stanowczo odradzam. Zwykła strata czasu.
Zazdrość to nieciekawy młodzieżowy kryminał, przeznaczony dla rozpoczynających przygodę z tym gatunkiem. Owe śledztwo, próby odkrycia prawdy przez bliźniaczki Hayley i Taylor, prowadzone jest w nieprawdopodobnie banalny sposób. Dziewczyny obdarowane są bowiem magicznymi zdolnościami - widzą najprzeróżniejsze obrazy przez dotyk. Z szukaniem mordercy ich śledztwo nie ma nic wspólnego. Bo dla nich wystarczy użyć swych nadprzyrodzonych zdolności, a wszystko stanie się jasne.
Styl pisania Olsena pozostawia wiele do życzenia. Język jest naprawdę okropny, niektóre wyrażenia, uznane zapewne przez autora za powszechne w dzisiejszych czasach, odbierały mowę. Nie rozumiem, jak można napisać tak złą stylistycznie książkę. A co z bohaterami? Każdy z nich jest bezbarwny, jednowymiarowy, prosty, niezwykle banalny. Autor wykorzystuje stare, złe schematy, buduje osobowości bohaterów wyjątkowo nieumiejętnie. Koszmar.
Książka Olsena nie jest dobra. Zakończenie jest przewidywalne, a to najgorszy minus każdego kryminału. Bohaterowie są słabo wykreowani, styl pisania - dno. Książka posiada wiele wątków, jednak żaden nie zaciekawia, nie intryguje. Zazdrość jest po prostu nieprzyjemną lekturą.
Stanowczo odradzam. Zwykła strata czasu.
Ocena: 4/10.
Recenzja bierze udział w wyzwaniu "Czytam fantastykę".
Kiedyś intrygowała mnie ta książka, jednak po przeczytaniu pierwszej recenzji wiedziałam, ze to nie to. Ty widzę też sie zawiodłaś, więc nawet o niej nie myślę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Myślę, że przeczytam, aby się przekonac, ale nie oczekuję rewelacji.
OdpowiedzUsuńNie przepadam jakoś specjalnie za kryminałami :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta książka tak słabo wypadła w twoich oczach. W takim razie i ja nie będę po nią sięgać.
OdpowiedzUsuńWspółczuję CI straconego na nią czasu.
OdpowiedzUsuńTaka fajna okładka... I zapowiadało się tak fajne. No, ale wolę nie marnować czasu.
OdpowiedzUsuńChyba dobrze zrobiłam nie kupując jej, a powiem ci, że byłam bardzo bliska dokonaniu tego! :)
OdpowiedzUsuńSkoro taka zła to nie będę się za nią rozglądać:)
OdpowiedzUsuńNie lubię zabierać się za książki, które mają przewidywalne zakończenia..
OdpowiedzUsuńRecenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę",
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam :)
Niestety nie po raz pierwszy czytam, że to źle napisana książka, dlatego zamierzam trzymać się od niej z daleka.
OdpowiedzUsuńMnie też się ta książka nie spodobała.
OdpowiedzUsuńOooo :C A ja miałam taką ochotę ją przeczytać. No nic, wierzę CI na słowo dlatego sobie ją odpuszczę- nie będę marnować czasu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ola.
:*
I tak nie bym po nią nie sięgała - nie lubię kryminałów. Może i fabuła jest ciekawa, ale co z tego, jeśli książka jest fatalnie napisana i co gorsza, są źle wykreowani bohaterowie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szkoda, bo okładka jest taka zachęcająca... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńczyli szkoda czasu
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam recenzję z zainteresowaniem, bo miałam na oku tę książkę. Twój opis fabuły sprawił, że pomyślałam "o kurczę, faktycznie może być dobra". Niemniej z każdym kolejnym akapitem pozbawiałaś mnie złudzeń. ;) Czwórka to moim zdaniem dość wysoka ocena, biorąc pod uwagę końcowe akapity. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie czwórka to ocena "słaba", trójkę dawałam książkom, które w moim mniemaniu były kompletną pomyłką. Dwójki i jedynki nigdy nie przyznałam ;)
Usuń