niedziela, 7 sierpnia 2016

"Totally Should Have" Książkowy Tag

Cześć! Jako że ostatnio polubiłam robienie dla Was tagów, pomyślałam, by tym razem zrobić bardzo ciekawy "Totally Should Have" Książkowy Tag. Jest on chyba dosyć świeży na polskiej blogosferze, tak więcej zachęcam wszystkich do zrobienia do po swojemu!



1. Książka, która absolutnie powinna mieć swoją kontynuację.
Miałam trudność z wybraniem najodpowiedniejszej książki do tej kategorii i w końcu zdecydowałam się na Wybacz mi, Leonardzie Matthew Quicka, pomimo że sądzę, że autor zakończył fabułę w bardzo dobry sposób. Ale i tak nie mogłabym się oprzeć ponownemu wciągnięciu w świat Leonarda, jednego z moich ulubionych bohaterów jednej z moich ulubionych książek, jeśli tylko taka kontynuacja by powstała. Niestety wiem, że to niemożliwe.
2. Książka, która absolutnie powinna mieć spin-off (inną książkę, której fabuła osadzona jest w tym samym świecie).
Bardzo trudno było mi wybrać oryginalną i zarazem odpowiednią pozycję do tej kategorii, więc poszłam na łatwiznę i wybrałam Harry'ego Pottera J. K. Rowling. Z wielką przyjemnością jeszcze raz wybrałabym się w podróż po świecie magii, szczególnie, jeśli głównymi bohaterami nowej serii byliby Huncwoci.

3. Autor, który absolutnie powinien napisać więcej książek.
Do tej kategorii najodpowiedniejszy wydał mi się Markus Zusak, który wydał jedynie pięć powieści (nie wszystkie zostały przetłumaczone na język polski), a przeczytałam zaledwie dwie. I kocham obie - Złodziejkę książek oraz Posłańca! Jestem pod wielkim wrażeniem talentu pisarza i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś napisze jakąś wspaniałą powieść.
4. Postać, która absolutnie powinna być z kimś innym.
Wiem, że wiele osób się tutaj ze mną zgodzi, bo tak samo jak nie lubię ostatniej części Diabelskich maszyn, nie znoszę również zakończenia i tego, z kim związała się Tessa. Nie będę oczywiście spojlerować, lecz powiem, że bardzo nie podobało mi się, jak pani Clare rozwiązała jej problem. Tak po prostu się nie robi!
5. Książka, która absolutnie powinna skończyć się inaczej.
Wybór trochę nieoczywisty, bo, oczywiście, książka powinna skończyć się inaczej, jednak opowieść powinna potoczyć się w zupełnie innym kierunku! Nie spodobały mi się różnice między tym, co mi obiecano, a to, co otrzymałam. Byłam bardzo zawiedziona tym, jak ostatecznie autorka postanowiła stworzyć świat i fabułę.
6. Książka, która absolutnie powinna zostać zekranizowana.
Myślę, że poza Poradnikiem pozytywnego myślenia, który jest dla mnie jak dotąd najgorszą książką tego autora, reżyserowie powinni się również zainteresować innymi dziełami Quicka, w moim odczuciu szczególnie na scenariusz nadawałby się Niezbędnik obserwatorów gwiazd. Jego powieści są i piękne, i zabawne, i rozrywkowe - wręcz idealne na filmy!
7. Książka, która absolutnie powinna być scenariuszem serialu.
Myślę, że na serial świetnie nadawałaby się seria Michaela Granta - GONE. Choć przeczytałam dopiero cztery z sześciu tomów, mogę śmiało powiedzieć, że GONE to jedna z moich ulubionych serii młodzieżowych. Ponadto akcji jest tu tak dużo, że z pewnością starczyłoby jej na parę sezonów. No i tyle emocji oczywiście :)
8. Książka, która absolutnie powinna mieć inną okładkę.
Och, czy tylko ja uważam, że ta okładka jest naprawdę okropna? Zwłaszcza ta czcionka - brr! Myślę, że pomimo wydania Charliego z nową okładką, filmową, powinno się go wydać jeszcze jeden raz, by czytelnicy nie utożsamiali bohaterów z aktorami z filmu. Ja sama nie przepadam za filmowymi okładkami i nie kupuję książek w takich wydaniach.
9. Książka, która absolutnie powinna zachować oryginalną okładkę.
Myślę, że wiele osób przyzna mi rację, gdy powiem, że zupełnie nie podoba mi się polskie wydanie Wróżbiarzy, a zwłaszcza widniejąca na okładce pani, która może pasuje do klimatu powieści, lecz nie można jej utożsamić z żadnym bohaterem i jest tam po prostu... zbędna. Angielska okładka jest dla mnie bardziej tajemnicza i magiczna, i, po prostu, milsza dla oka.


10. Seria, która absolutnie powinna zakończyć się na pierwszej części.
To jedyny wybór, do którego nie jestem zupełnie pewna, ponieważ nigdy nie czytałam kontynuacji Intruza. Ba! Książka owa nie została jeszcze u nas wydana! Jednakże uważam, że historia ukazana w Intruzie jest piękną całością i rozszerzanie jej nie jest dobrym pomysłem. Dla mnie ta opowieść jest skończona, a autorka nie powinna eksperymentować z żadną kontynuacją, która, jak się obawiam, może się okazać zwykłą próbą zarobienia większej ilości pieniążków.


To już koniec tagu, mam nadzieję, że Wam się spodobał i jeszcze raz zachęcam do zrobienia go samemu :)