poniedziałek, 13 października 2014

Recenzja "Ziemi szamanów".


Tytuł: Ziemia szamanów
Tytuł oryginału: -
Seria: -
Autor: Wojciech Grzelak
Tłumaczenie: -
Wydawnictwo: Illuminatio
Liczba stron: 320
Data wydania: 18 marca 2014











"Widzisz, tacy naprawdę jesteśmy. My, ludzie. Dotykamy najgłębszych otchłani planety, najdalszych zakątków wszechświata, najodleglejszych zdarzeń. Odczuwamy je tak, jak liście brzozy odczuwają śmierć w zimnym ostrzu topora przyłożonym do białego pnia. Ale nic z tego nie rozumiemy. Rzadko tylko, jak gwiazda w nieprzeniknionej kurtynie nieba, rozbłyśnie w naszym umyśle iskierka przeczucia - czasem tylko raz w życiu, czasem wcale - i zaraz zgaśnie..."

Wojciech Grzelak jest pisarzem, podróżnikiem, wykładowcą na Uniwersytecie w Gornoałtajsku. Przez wiele lat podróżował po Azji i mieszkał na Syberii. Jest uhonorowanym nagrodą Senatu RP autorem reportaży ałtajskich, artykułów, opowiadań i książek.


Syberia. Groźna, nieodgadniona, surowa, tajemnicza, piękna.
Ta niezwykła kraina zapiera dech w piersiach, fascynuje swoją dzikością, niedostępnością i nieosiągalnością. Jest jednym z niewielu miejsc, które nie zostały do końca odkryte. Kiedyś koszmar tysiącu zsyłanych tam nieszczęśników, w tym Polaków, których niszczyło to miejsce, pozbawiało wolności, dobytków i najbliższych. Teraz miejsce, które wciąż zadziwia odwiedzających ją podróżników.
Syberia kryje w sobie niesamowite tajemnice i postacie, niewyjaśnione zjawiska, stare legendy i zagadki zasypane pod białym puchem. Autor zabierze cię w podróż przez śnieżną krainę, usłyszysz o horrorze w pskowskim lesie, starożytnych kurhanach, ujrzysz widma i błędne ogniki, dowiesz się, czym jest mongolski robak śmierci, co niesie ze sobą czarna tęcza i czym zajmowali się szamani, którzy kiedyś zamieszkiwali Syberię.

"Twój wzrok jest ułomny, a twoje poznanie - zmącone. A jeśli jest jeszcze inna droga do zrozumienia? Możesz na nią wkroczyć, zwracając się w głąb siebie, bo sam jesteś kluczem do zrozumienia wszystkiego, w czym uczestniczysz"

Syberia zawsze fascynowała i oczarowywała mnie swoją naturą, swoim klimatem. Niezwykłe opowieści szeptane przez wiatr, niewytłumaczalne zjawiska, przypadki ludzi, którzy doświadczyli czegoś, czego sami nie są w stanie nazwać - to wszystko inspiruje mnie, intryguje i zaciekawia. Od dziecka interesowałam się magią, niezwykłymi historiami i spotykanymi przez niektórych istotami, które postanowiły namieszać trochę w życiu zwykłych śmiertelników, pokazując się na chwilę. Syberia jest magicznym, baśniowym, pięknym, ale niebezpiecznym miejscem, które dzięki tej książce miałam okazję poznać dokładniej i na które mogłam spojrzeć pod innym kątem. Jej historia jest pełna zagadek i tajemnic, których jeszcze nie udało się rozwikłać.

Podoba mi się język, jakim operuje autor. Nie jest zbyt prosty ani zbyt skomplikowany - swobodny. Bardzo przyjemnie czytało mi się tę powieść. Niektóre rozdziały tej powieści poświęcone są jednak tematom, o których autor nie powinien się tak rozwodzić. Dla mnie były one nużące, wręcz nudne. Czasami moje myśli odbiegały od powieści i nie miałam pojęcia, o czym czytam.

Ziemia szamanów wzbudziła we mnie tęsknotę za niedostępnymi mroźnymi krainami, o których zawsze marzyłam. Ta książka jest idealna dla osób, które interesują się niezwykłymi legendami czy zjawiskami. Wydarzenia i historie w niej zawarte są mniej lub bardziej wiarygodne. Tylko od nas zależy, czy w nie uwierzymy. I może dlatego Syberia jest dla niektórych tak wielkim znakiem zapytania.

Ocena: 6/10.

Dziękuję wydawnictwu Illuminatio za możliwość przeczytania tej książki!

piątek, 3 października 2014

Recenzja "Amerykaany".


Tytuł: Amerykaana
Tytuł oryginału: Americanah
Seria: -
Autor: Chimamanda Ngozi Adichie
Tłumaczenie: Katarzyna Petecka-Jurek
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 765
Data wydania: 7 lipca 2014










"- Ale w kreskówkach też jest przemoc.
- [...]Traumę u dzieci wywołują prawdziwe rzeczy"


Amerykaana jest dziełem nigeryjskiej pisarki, Chimamandy Ngozi Adichie. Dorastała ona w Nsukka, w południowo-wschodniej Nigerii. W wieku dziewiętnastu lat wyjechała z rodzinnego kraju i zamieszkała w Stanach Zjednoczonych. W 2003 roku ukazała się jej debiutancka powieść, Fioletowy hibiskus, który zdobył nominację do Orange Prize.

"- Mamy strajk.
- Aj-aj! Jeszcze się nie skończył?
- Nie, ten ostatni się skończył, wróciliśmy do szkoły, a potem zaczęli kolejny"


Nigeria. Ifemelu i Obinze są w sobie zakochani. Mają nadzieję stworzyć wspólną przyszłość. Jednak ich plany zostają poddane próbie. W szkole, w której się uczą nie udaje im się niczego osiągnąć - nauczyciele ciągle strajkują, zajęcia zostają odwoływane. Ifemelu postanawia wyjechać do Ameryki, by ukończyć studia. Początkowo mieszka u cioci, zajmuje się swoim kuzynem. Potem jednak przychodzi czas, gdy dziewczyna musi sama o siebie zadbać. Musi nauczyć się żyć w Ameryce, odnaleźć siebie w świecie, w którym jej kolor skóry nie jest akceptowany.
Obinze chce dołączyć do swojej ukochanej, jednak nie otrzymuje zgody na wyjazd do Ameryki. Wyjeżdża do Londynu, gdzie wiedzie życie nielegalnego imigranta.
Po latach Ifemelu, autorka kontrowersyjnego bloga poruszającego problemy przynależności rasowej, postanawia wrócić do ojczystego kraju. Nie wie, czy odnajdzie się w świecie, który nie przypomina dawnej, znanej jej Nigerii. Boi się ponownego spotkania z rodziną, przyjaciółmi, krajem, domem.
Obinze dawno temu wrócił do Lagos. Jako bogaty mężczyzna w nowym, demokratycznym kraju, z kochającą żoną i dzieckiem, pozornie nie potrzebuje więcej. Jednak jest coś, czego zawsze mu brakowało. Ukochanej Ifemelu, z którą stracił kontakt wiele lat temu.




Książka ukazująca zmagania dwójki Nigeryjczyków w świecie, w którym nie ma dla nich miejsca. O ludziach, którzy stoją tam na najniższym szczeblu drabiny społecznej, którzy są zmuszeni żyć w nieświadomości, w cieniu, bo jeśli tylko się temu sprzeciwią, wylądują w więzieniu. Wielowątkowa i ponadczasowa, trudna, ale przyjemna, warta przemyślenia. O nieprzemijającej miłości, więzach rodzinnych, nadziei, poświęceniu i rozpaczy. Prawdziwa.

Nie myślcie jednak, że Amerykaana jest pozbawiona wad. Główna bohaterka, Ifemelu, często wykazywała się egoizmem i głupotą, miałam wrażenie, że najpierw robiła, potem myślała. Jej czyny wydawały się bezsensowne i bezpodstawne. Z łatwością niszczyła wszystko, co pięknego postanowili jej podarować inni.
Obinze jest całkowitym przeciwieństwem Ifemelu. Polubiłam go, rozumiałam i współczułam. Martwiłam się o niego i życzyłam mu szczęścia, od początku do końca.

Książka jest podzielona na dwie splatające się ze sobą części - przeszłość i teraźniejszość. W przeszłości Ifemelu i Obinze poznają się, rozdzielają. Opisane są ich początki życia w nowych krajach, trudności, z jakimi muszą się zmierzyć. W teraźniejszości spotykamy ich starszych, obserwujemy ich ponowne spotkanie. Przyznam, że o wiele ciekawsza była dla mnie ich przeszłość, bo to właśnie ich wspomnienia mnie poruszyły.

Amerykaana jest zdecydowanie warta przeczytania. Pomimo dużej objętości jest to książka naprawdę przyjemna, czyta się ją bardzo szybko. Może to za sprawą dużej czcionki, a może dzięki prostemu, łatwemu w odbiorze, dobitnemu stylowi pani Adichie. Polecam.

Ocena: 7/10.

Za możliwość przeczytania "Amerykaany" dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!