poniedziałek, 24 lutego 2014

Recenzja "Bezdomnej".


Tytuł: Bezdomna
Tytuł oryginału: -
Seria: -
Autor: Katarzyna Michalak
Tłumaczenie: -
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 256
Data wydania: 3 czerwca 2013











"Boże, broń nas od przyjaciół. Z wrogami poradzimy sobie sami"

Bezdomna jest piętnastą powieścią czterdziestopięcioletniej polskiej pisarki - Katarzyny Michalak. Autorka, z wykształcenia lekarka weterynarii, zadebiutowała w 2008 roku książką Poczekajka. Znana jest jako jedna z najbardziej wszechstronych polskich pisarek - umie pisać obyczaje, fantastykę czy powieści erotyczne. Na papier przelewa swoje emocje, pisze sercem. Mieszka na mazowieckiej wsi z dwójką chłopców, cieszy się życiem i tworzy kolejną wstrząsającą historię.

"Pamiętaj, miłość jest ślepa, a ludzie przez nią głupieją"

Kinga nie ma nikogo. Żyje sama, w brudzie i głodzie, w śmietniku. Żyje życiem osoby pogardzanej, odrzucanej, nienawidzonej. Jest bezdomną żebrającą o jedzienie. Nikt nie pomyślałby, że zaledwie kilka lat temu miała wszystko - dom, pieniądze, męża, dziecko, dumę, dobre imię. Straciła to przez Aśkę - dawną kochankę swojego męża, która teraz, w święta Bożego Narodzenia, postanawia jej pomóc, która po tym, co jej zrobiła, postanawia wyciągnąć pomocną dłoń. Daje jej wszystko, czego tamta potrzebuje - schronienie, żywność, pieniądze, pracę. Daje szansę. Na co? Na nowe, lepsze życie? Kinga nie może pogodzić się z przeszłością, ciągle nawiedzają ją wizje dawnych dni. Codziennie przeżywa na nowo to, przez co spadła na dno. Czy będzie w stanie rozstać się z przerażającą przeszłością?
Aśka nie zna jeszcze bolesnej historii Kingi. Nie wie, co tamta przeszła. Może jednak zdobędzie jej zaufanie?


"Kobiety są jednak beznadziejnie głupie. Pamiętają pierwszy pocałunek, podczas gdy mężczyzna zapomniał już ostatni"

Pustka, obojętność, obojętność, rozdrażnienie, wstyd, obojętność, irytacja, obojętność.
Ta książka wiele wzbudza wiele emocji.
Szkoda, że tych, których nie chciałabym obudzić.
Czasem autorka próbowała wzbudzić moje zaciekawienie. Próbowała wywołać u mnie wzruszenie. Raz jej się to udawało, kiedy indziej - czułam zażenowanie, a jej próby okazały się kompromitujące.
Najgorsze jednak są starania sprawienia, by łzy zaczęły płynąć, by litery zamazywały mi się przed oczami. Autorka próbowała stworzyć historię, przy której nie będę mogła powstrzymać emocji, która wstrząśnie mną całą, wzruszy, przestraszy, zasmuci. Która za wszelką cenę ma sprawić, bym łkała.

Bohaterowie Bezdomnej istnieją tylko i wyłącznie na kartach powieści; żaden z nich nie znalazł swojego miejsca w moim sercu, nie utożsamiłam się z żadnym z nich. Postacie były bezbarwne. Nie słyszałam ich głosów, bicia ich serc, nie czułam żadnych emocji, gdy jeden z nich był krzywdzony, nie było mi ich żal. Zostali skonstruowani sztucznie, nieumiejętnie. Brak im było tego człowieczeństwa, nieprzewidywalności, prawdziwości.

Historia Kingi i jej malutkiej córeczki natomiast wydaje się prawdziwa, wstrząsająca, okrutna. To ona przekonała mnie, że nie warto odłożyć tej książki na półkę, że muszę ją poznać, poczuć strach towarzyszący Kindze. To ona sprawiła, że drgnęłam, że coś w sobie odkryłam, że spojrzałam na niektórych ludzi inaczej. Wciągnęła mnie, pozwoliła się w niej zatracić.

Bezdomna jest powieścią, która ukrywa w sobie interesującą, intrygującą historię, która zmusza do refleksji, porusza, ostrzega. Nie spełnia ona jednak wszystkich oczekiwań; jej bohaterowie są mdli, banalni i irytujący, a styl autorki pozostawia wiele do życzenia (nie wspominając o powtarzających się niemal bez przerwy wulgaryzmach). Książkę tę polecić mogę osobom, które lubią takie historie, którym nie przeszkadza nieco sztuczny styl pisania, dla których liczy się przekaz i tajemnica, jedyny urok tej książki, zaplątany w historię Kingi. 

Ocena: 5/10.

poniedziałek, 10 lutego 2014

Recenzja "Wichrowych wzgórz".


Tytuł: Wichrowe wzgórza
Tytuł oryginału: Wuthering Heights
Seria: -
Autor: Emily Brontë
Tłumaczenie: Piotr Grzesik
Wydawnictwo: MG
Liczba stron: 448
Data wydania: 5 lutego 2014











"Ja nie złamałem ci serca, to ty je sobie złamałaś, a czyniąc to, złamałaś i moje"

Kim jest Emily Brontë? To niezwykła kobieta, spod której palców wypłynął najpiękniejszy romans wszechczasów, dzieło, które poruszało pokolenie za pokoleniem, którego słowa zamazywały się pod wpływem spadających łez...
Wichrowe wzgórza to jedyna powieść najmłodszej z trzech legendarnych sióstr Brontë - Emily. Jej historia jest niemal nieznana; zachowało się jednak kilka wierszy, które pisała od najmłodszych lat. Ukrywała się pod męskim pseudonimem - pisała jako Ellis Bell. Stworzyła Wichrowe wzgórza rok przed śmiercią. Zmarła w wieku trzydziestu lat.

"Bóg jest od tego, aby karać niegodziwych, my powinniśmy się uczyć przebaczać"

Pewnego dnia Earnshaw, właściciel posiadłości Wuthering Heights, przywozi ze sobą brudne, zaniedbane stworzenie - bezdomnego, cygańskiego chłopca, który błąkał się po ulicach Liverpoolu. Każe własnym dzieciom traktować go jak brata, jak równego sobie. Jednak jego syn, Hindley, obdarza przybysza szczerą nienawiścią, widzi w nim wroga odbierającego mu miłość ojca. Mała Cathy ofiaruje Heatchcliff'owi natomiast swoją przyjaźń; razem bawią się, opowiadają sobie historie, stają się jednością, między nimi rodzi się niezwykła więź, która wkrótce przerodzi się w miłość.
Pewnego razu Catherine podejmuje jednak decyzję, która może zmienić wszystko - postanawia poślubić bogatego Edgara Lintona. Nie dlatego, że go kocha. Kocha tylko Heatchcliffa. Chce jedynie sprawić, by oboje żyli w dostatku i wspaniałym bogactwie.
Wkrótce Cathy i Heatchcliff zatracają się w chorej, zakazanej miłości. A za jej skutki będzie musiało odpokutować również następne pokolenie...

"Nie mogę żyć bez mego życia! Nie mogę życ bez mojej duszy!"

Ciężko pisać o historii, którą każdy zna, o której każdy słyszał, której każdy doświadczył. Ciężko pisać o niej, wiedząc, że nie wniesie się nic nowego. Wichrowe wzgórza to książka, którą żyje literatura, o której nikt nigdy nie zapomni. Będzie wciąż wracać, jej słowa brzmieć w uszach, jakby szept niespokojnych duchów tej powieści nawiedzał, gdy tylko otoczy nas niezmącona cisza. Historia przez nią opowiedziana będzie żyła w każdym z nas. Bezgraniczna miłość będzie kiełkować w naszych sercach. A przed oczami rosła wizja wzgórz, dzięki którym wszystko się zaczęło.

Wichrowe wzgórza odsłaniają tę niebezpieczną, okrutną stronę miłości. Miłości, która zabija, wprowadza w szaleństwo, w obłęd. Sprawia, że ludzie stają się potworami, chciwie łapiący każdą okazaną im cząstkę własnego serca. Zabiera wszystko, co przedtem dała.
Historia zakazanej miłości Catherine i Heatchcliffa ostrzega i uwalnia zarazem. To poruszająca, acz wstrząsająca opowieść o potędze miłości, okrutnej zemście i poszukiwaniu szczęścia.

Bohaterowie tej powieści są barwni, trójwymiarowi, żywi. Są tak prawdziwi, niektórzy tak słabi, inni tak silni. Posiadają inne charaktery, są zupełnie innymi osobami, mają serce i duszę, błąkającą się między czarnymi słowami powieści.
Styl Emily Brontë różni się od stylu Charlotte. Nie jest tak poetycki, tak malowniczy. Jednak dzięki niemu twórczość Emily jest wyjątkowa. Jej sposób pisania jest niezwykle odważny, oryginalny. Nadaje książce specyficzny wyraz.

Wichrowe wzgórza to powieść, której się nie zapomina. Nie jest ona grzeczną powieścią o nieszczęśliwej miłości. Jest momentami przerażającą historią o zabijającym uczuciu, pełną brutalności i nienawiści, wstrząsającą. Porusza i niepokoi, przekazuje ważną prawdę o ludzkiej naturze, zazdrości o miłość innej osoby. Obowiązkowa lektura, dzięki której nasze spojrzenie na świat zmieni się. Polecam.

Ocena: 8/10.

niedziela, 2 lutego 2014

Recenzja "Świadomego śnienia dla początkujących"


Tytuł: Świadome śnienie dla początkujących
Tytuł oryginału: Lucid dreaming for beginners
Seria: -
Autor: Mark McElroy
Tłumaczenie: Maciej Lorenc
Wydawnictwo: Illuminatio
Liczba stron: 288
Data wydania: (rok wydania) 2013









"Czy wiesz, że masz wpływ na swoje sny i możesz sprawić, że będziesz śnić świadomie?"

Mark McElroy jest amerykańskim pisarzem z dorobkiem ośmiu powieści. Do jego najsłynniejszych należą: Świadome śnienie dla początkujących, The Absolute Beginner's Guide to Tarot oraz Putting the Tarot to Work. Jego największą pasją jest tarot. Mieszka w Mississippi wraz ze swoim partnerem i dwoma kotami.

"Jeżeli nie robisz w snach wszystkiego, czego zapragniesz, po co w ogóle śnić?"

Czym jest sen? Chaotyczną kombinacją nieznajomych postaci, niezwykłych miejsc? Drugim życiem? Wędrówką po zakamarkach naszej świadomości? Wizją największych lęków, obaw? Naszym odbiciem? Możliwością odkrycia pojęcia wolności, gdy robisz co chcesz, kiedy chcesz, gdzie chcesz, a twoim jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia?
Wyobraź sobie, że tworzysz własny świat. Robisz to, o czym zawsze marzyłeś. Spotykasz zmarłą osobę, człowieka, w którym miałeś oparcie, któremu mogłeś zaufać, choć już go tutaj nie ma. Wzbijasz się w powietrze niczym ptak, odnajdujesz swoje poprzednie wcielenie, zmieniasz kształt, rozmiar. Natrafiasz na ulubionego bohatera powieści, rozmawiasz z nim jak ze starym przyjacielem.
Śnisz świadomie. Odzyskujesz kontrolę nad swoim snem. Twoje marzenia stają się prawdziwe. Znajdujesz się we własnym świecie, który istnieje jedynie w twojej głowie, we własnej rzeczywistości, we własnym czasie. Ty kontrolujesz to, co ma się wydarzyć.
Dzięki świadomemu śnieniu odnajdziesz to, co ukryte w zakamarkach twojej duszy. Zrozumiesz siebie, rozwiążesz problemy codziennego życia.
Wystarczy tylko zasnąć.

"Zamiast biernie poddawać się temu, co sprawia nam we śnie przyjemność lub wywołuje w nas przerażenie, śniący świadomie robią to, co chcą robić; widzą to, co chcą widzieć i doświadczają tego, czego chcą doświadczyć. W świecie, w którym się znajdują, są praktycznie rzecz biorąc bogami"

Temat świadomych snów interesuje mnie od bardzo dawna. Zawsze chciałam tworzyć, kontrolować własny świat, robić coś, czego nie będę się bać, nie będę bać się konsekwencji tego kroku czy jego przykrych skutków, będę mogła zmienić swoje życie, powiedzieć coś, czego nigdy nie ujawniłam i zobaczyć reakcję innych, by potem cofnąć czas. Zawsze chciałam powrócić do chwili, w której musiałam podjąć trudną decyzję i wybrać tę drugą opcję. Zobaczyć swoje życie po obraniu zupełnie innego kierunku.
Jednak zawsze poddawałam się nawiedzającym mnie wizjom, nie przejmowałam kontroli, robiłam to, do czego zmuszała mnie historia snu, nie mogłam przerwać nawet najgorszego koszmaru.
Cieszę się, że trafiłam na tę książkę. Że dzięki niej co jakiś czas mogę oderwać się od dziwnych bądź przerażających wizji, by stworzyć świat, którym kieruję.

Nie lubię poradników, nie czytuję ich. Jednak ten, napisany wyjątkowo łatwym, prostym językiem, dał mi wiele przyjemności. Miło spędziłam przy nim czas, choć autor, opowiadając nieraz o rzeczach pozbawionych w zupełności sensu, bardzo mnie irytował. Poruszał tematy, które nie były potrzebne. Tłumaczył, jak powinien wyglądać dziennik snów, co nie jest nawet zabawne. Wystarczy przecież zwykły zeszyt! Nikt nie będzie przecież chodził po najróżniejszych sklepach w poszukiwaniu specjalnego dziennika, dzięki któremu pisanie o zapamiętanych obrazach stanie się łatwiejsze...

Świadome śnienie dla początkujących to interesujący poradnik pozwalający odkryć nasze pragnienia i zbudować świat, w którym nasze możliwości są nieograniczone. Natrafimy w nim nie tylko na liczne wskazówki, ale i na fascynujące historie i niesamowite opowieści śniących świadomie. Odkryjemy znaczenie naszych snów, znajdziemy plusy świadomego śnienia oraz zdamy sobie sprawę, jakie znaczenie ma, tak naprawdę, zdrowy, długi sen i jak mało czasu na niego poświęcamy.
Świadome śnienie dla początkujących mobilizuje i pomaga w osiągnięciu upragnionego celu. Wystarczy zastosować się do kilku prostych reguł, a staniecie się jednymi z niewielu, którzy ożywiają swoje marzenia. Tak jak ja.

Wystarczy tylko zasnąć.

Ocena: 6/10.

Recenzja bierze udział w wyzwaniu "Czytam literaturę amerykańską".